W kraju nad Wisłą żyje jegomość przytłoczony nieszczęściem, wytyka błędy innym. Ma lepiej, sąsiad ma gorzej. Łyka gorzkie życiowe pigułki i marudzi nad nędzną codziennością. Nałogowo uprawia też biadolenie: ma liche zdrowie, towarzyszy mu finansowy klops, zimą jest mu za zimno, latem za ciepło. Chciałby, żeby chciało mu się chcieć. Czeka na odpowiedni moment, aby dokonać wielkich rzeczy. Żyje niewygodnie. W kraju nad Wisłą spuszcza banały: u mnie stara bida, nic nie słychać, praca zła, pieniędzy nie ma, kredyt na 30 lat. Pozytywne nastawienie nie rozwiązuje jego problemów, jedynie dezorientuje. Wtedy przestaje zrzędzić, ot abrakadabra! Uśmiechnij się.
paszport, walizka, notatnik